Prezydent Lucasfilm, Kathleen Kennedy, zwróciła się o ostatnie raporty sugerujące jej przejście na emeryturę w 2025 r. W tym tygodniu Puck News twierdził, że weteran producent filmowy planował przejść na koniec umowy w tym roku, wcześniej zastanawiając się nad ustąpieniem w 2024 r.. Podczas gdy Variety odrzuciła raport jako „czystą spekulację”, reporter Hollywood potwierdził.
Każdy nadchodzący film i program telewizyjny Star Wars
20 zdjęć
Kennedy zareagował teraz bezpośrednio na te roszczenia. Zgodnie z Deadline współpracuje z CEO Disneya, Bobem Igerem przy planu sukcesji po 13 latach swojej roli. Twórca Star Wars Rebels i obecny dyrektor kreatywny Lucasfilm, Dave Filoni, podobno jest w „silnej pozycji”, aby ją zastąpić. Jednak Kennedy mocno stwierdził: „Prawda jest taka i chcę po prostu powiedzieć głośno i jasno, że nie przejdę na emeryturę”.
Następnie podkreśliła swoje zaangażowanie w tworzenie filmów, mówiąc: „Nigdy nie przejdę na emeryturę z filmów. Umarę w tworzeniu filmów. To pierwsza rzecz, którą należy powiedzieć. Nie przejmuję się na emeryturze”.
Podczas gdy Kennedy przyznała, że Lucasfilm planuje ogłosić strategię sukcesji w nadchodzących miesiącach lub roku, potwierdziła swoje ciągłe zaangażowanie w firmę. Obejmuje to wyprodukowanie nadchodzącego filmu mandaloriańskiego i filmu Gwiezdnych wojen w reżyserii Shawna Levy'ego, znanego z Deadpool & Wolverine .
Komentarze Kennedy'ego sugerują, że chociaż planuje ustąpić od roli prezesa Lucasfilm, nie ma zamiaru opuścić firmy ani wycofać się z branży filmowej. „Nie będę tu na zawsze” - zauważyła. „George [Lucas] poprosił mnie 13 lat temu, abym wszedł, a teraz patrzę na to, kto zamierza mnie zastąpić. I jak powiedziałem, mamy ławkę ludzi wewnętrznie, aby poradzić sobie z biznesem, kreatywna strona. Zadanie również się rozwinęło. Wpadłem. Nie było strumieniowego, nie było wielu rzeczy, w które jesteśmy zaangażowani, w które już się rozwija.
Zapytana bezpośrednio w terminie , czy w tym roku ustąpi jako szef Lucasfilm, Kennedy odpowiedziała, że nie wiedziała „na tym etapie”, ale zapewniła, że każda decyzja będzie „w 100% moja decyzja”. Nie potwierdziła, czy Filoni przejmie swoją rolę.